Policjanci wybili szybę i uratowali psa
Oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonego mieszkańca Ełku, który na parkingu zobaczył psa w szczelnie zamkniętym samochodzie. Z jego relacji wynikało, że pies był wyczerpany i niespokojny, dlatego nie chciał go zostawić bez pomocy. Na miejsce skierowano policjantów oraz strażników miejskich.
Czytaj także: Pracownik ochrony zamiast pilnować sklepu kradł alkohol i pil "na miejscu"
Po przybyciu na miejsce policjanci wewnątrz samochodu zobaczyli psa umieszczonego w klatce do przewożenia zwierząt. Drzwi i okna były szczelnie zamknięte bez możliwości dopływu powietrza. Leżący w środku pies ujadał, wydawał się wycieńczony, z pyska ciekła mu ślina. Pojazd, w którym się znajdował stał w słońcu, a na podwórku panował upał.
Policjanci podjęli decyzję o wybiciu szyby i wyjęciu z wnętrza rozgrzanego samochodu klatki z psem. Wyżeł dostał wodę do picia i natychmiast został przewieziony do lecznicy weterynaryjnej, gdzie została mu udzielona pomoc specjalisty. Lekarz powiedział funkcjonariuszom, że na całe szczęście pies jest w dobrej kondycji, a jego zdrowiu i życiu nic nie zagraża.
Po blisko 3 godzinach od otrzymania przez policjantów zgłoszenia, do samochodu wrócili z zakupów właściciele psa. Byli zdziwieni obecnością funkcjonariuszy. Powiedzieli policjantom, że dobrze znają swoje zwierzę, wiedzą jak reaguje na określone sytuacje i według nich nie doszło do narażenia go na niebezpieczeństwo. Okazało się, że już wcześniej zostawiali swojego pupila samego w samochodzie, bo według nich „wyżeł jest odporny na wysokie temperatury”.
Policjanci z Olsztynka uratowali psa
źródło: TVN24/x-news
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?