- Gdy w alejce sklepowej mijało się dwóch klientów, jeden z nich zaczął nagle upadać. W całej tej sytuacji można powiedzieć, że miał szczęście, bo dosłownie, złapał go emerytowany policjant Rafał Nieznalski. Położył go na ziemi i ocenił sytuację, a następnie rozpoczął masaż serca. 74-letni mężczyzna bowiem stracił przytomność. Monitorował jego funkcje życiowe. W tego typu zdarzeniach najważniejsze są pierwsze minuty udzielania pomocy - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Inowrocławiu.
Do czasu przyjazdu karetki Rafał Nieznalski nieprzerwanie wykonywał ucisk klatki piersiowej. Na miejscu pojawiła się także straż pożarna, której ratownicy pomogli prowadzić resuscytację, do momentu, kiedy mężczyzna odzyskał oddech.
- Zdarzenie pokazuje, jak w każdej chwili może dojść do niespodziewanej sytuacji. Dlatego warto znać podstawy udzielania pierwszej pomocy, by ratować komuś życie. Ponadto, trzeba umieć zachować „zimną krew”, co nie zabrakło naszemu koledze - dodaje rzecznik inowrocławskiej policji.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?