Śremscy strażacy w hołdzie druhowi OSP Żerniki
Punktualnie o godzinie 18:00 zawyły syreny we wszystkich jednostkach straży pożarnej w Polsce. Podobnie było w śremskiej Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej, gdzie również w wozach bojowych włączono sygnały dźwiękowo-świetlne. Był to hołd dla druha Marcina Roszyka z Ochotniczej Straży Pożarnej w Żernikach (powiat kaliski).
Do tego zdarzenia doszło w sobotni poranek podczas ćwiczeń w Ostrowie Wielkopolskim. Strażak-ochotnik zasłabł podczas ćwiczeń w komorze dymowej. Jak poinformowała Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu, mimo szybko podjętych działań ratowniczych i przewiezieniu do szpitala nie udało się uratować 39-latka. Kondolencje rodzinie zmarłego złożył Komendant główny Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. dr inż. Mariusz Feltynowski.
Komora dymowa jest wykorzystywana w straży pożarnej do przeprowadzania ćwiczeń oraz egzaminów. Do takiej komory strażacy wchodzą w parach i muszą zmierzyć się z dużym zadymieniem i wysoką temperaturą. To warunki zbliżone do tych, które panują podczas pożaru. Jak powiedział nam mł. kpt. Piotr Michalski, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Śremie, test w takiej komorze jest obowiązkowy dla każdego strażaka PSP (co trzy lata) i dla każdego strażaka ochotnika (co pięć lat).
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Ukraiński dowódca wściekły na swoich ludzi. Mówi o korupcji i zdradzie
- Intrygujące odkrycie na starożytnym cmentarzu. Do czego służyła ta komora? - WIDEO
- Abonament za media w 2024 roku: Co z użytkownikami radia w aucie? Poznaj opłaty
- Putin „czyści" resort obrony. Mówi się o wycieku tajemnic nuklearnych